Z biletem w jedną stronę

PORADNIK PODRÓŻY PO AZJI

Kilka miesięcy temu podjęliśmy decyzję o zakupie biletu w jedną stronę do Azji. To nasza pierwsza tego rodzaju podróż, więc po powrocie na pewno podzielimy się wrażeniami i zrobimy małe podsumowanie. Sprawdzimy, które rzeczy okazały się zupełnie zbędne, a które okazały się absolutnie niezastąpione. Pakowanie było prawdziwym wyzwaniem, zastanawialiśmy się, co zabrać, aby mieć wszystko, czego będziemy potrzebować, ale jednocześnie nie obciążyć się nadmiarem.

PODRÓŻ DO AZJI W JEDNĄ STRONĘ – JAK ZAPAKOWALIŚMY CAŁY ŚWIAT W DWA PLECAKI.

Chcieliśmy, żeby plecaki były wystarczająco lekkie, by podróż nie stała się męcząca, ale też by nie zabrakło nam niczego, co może się przydać w trudniejszych sytuacjach. Każdy z nas miał swoją wizję tego, co jest naprawdę niezbędne, ale po wielu dyskusjach udało się dojść do wspólnego wniosku, minimalizm, ale z odpowiednią dawką komfortu. Teraz, kiedy wszystko jest już zapakowane, czujemy ekscytację, ale i pewną niepewność. Wiemy, że przez najbliższe miesiące nasze plecaki będą naszymi jedynymi towarzyszami, muszą być więc nie tylko praktyczne, ale i uniwersalne. Zobaczymy, co będzie naprawdę niezbędne, a co będzie mogło wrócić do szafy, gdy tylko się zdecydujemy na powrót.

Już na długo przed wyjazdem zaczęliśmy zastanawiać się, co tak naprawdę spakować do plecaków na tak długi okres. Jak wiadomo, każda podróż to inna historia, a potrzeby każdego z nas są zupełnie różne, dlatego do pakowania podchodziliśmy bardzo indywidualnie.

Jeśli jesteś ciekaw, co zabieraliśmy ze sobą w naszą podróż, koniecznie przeczytaj artykuł do końca! 🙂 A jeżeli wyjeżdzasz w podróż na kilka miesięcy do Azji i nie wiesz co zabrać, to mam nadzieję, że pomożemy.

PODZIELILIŚMY LISTĘ RZECZY NA SEKCJE, ŻEBY NICZEGO NIE ZAPOMNIEĆ

1. DOKUMENTY

2. SPRZĘT (KAMERA, APARATY ETC.)

3. UBRANIA I BUTY

4. APTECZKA I LEKI

5. CO ZAPAKOWAĆ DO KOSMETYCZKI?

6. INNE

DOKUMENTY I INNE NIEZBĘDNE RZECZY:

– karta euro26

– paszport, dowód, prawo jazdy,

– międzynarodowe prawo jazdy,

– żółta książeczka szczepień

– karty bankowe, gotówka, portfel jeden zwykły, drugi dla złodzieja,

– polisa ubezpieczeniowa

– skany dokumentów, teczka na dokumenty

– kilka sztuk zdjęć do wiz, paszportu, dowodu,

– karty pokładowe,

– numery i adresy do konsulatów,

– kalendarz z najbliższymi lekarzami, szpitalami,

– skan miejsca z noclegiem,

– teczka na dokumenty, koszulki, mini przybornik z długopisami na lotnisko

SPRZĘT:

– dron DJI Flip

– aparat Sony Alpha 7 III, obiektyw 85mm 1.8, obiektyw 35mm 1.4

– DJI osmo pocket 3

– w drodze dokupiliśmy statyw do aparatu (zamawialiśmy go do mieszkania w Tajlandii z “Temu”, czas trwania to ok. 6 dni)

– czytnik do książek

– telefony,

Pozostały sprzęt do pracy:

– laptopy

– tablet

– ładowarki

– słuchawki

– powerbank

– dysk przenośny

– adapter podróżny

– zapasowe ładowarki i kable

UBRANIA I OBUWIE:

Julia:

– ok 4 koszulki (sportowe i zwykle)

– dresy, bluza

– klapki, adidasy, sandały trekingowe

– stroje kąpielowe, bielizna, skarpetki

– 2 pary luźnych spodni

– 2 przewiewne sukienki

– 2 spodniczki

– strój do ćwiczeń (długie spodnie plus krótkie oraz 2 topy)

– kurtka przeciwdeszczowa

Kuba:

– 2 lniane komplety

– 2 pary spodenek

– 4 koszulki

– adidasy, japonki, sandały trekingowe

– bielizna, skarpetki

– kurtka przeciwdeszczowa

– dwie pary spodenek w tym jedna na basen

– długie dresowe spodnie

LEKI ORAZ APTECZKA:

– tabletki przeciwbólowe, stoperan,

– DEET 50% Mugga

– termometr elektryczny

– plastry

– apteczka wyposażona w plastry, gwizdek, bandaże, mini nożyczki, intrukcje jak postępować w różnych sytuacjach, folię NRC itd.

Nie braliśmy: tabletek na kaszel – w niektórych krajach niektóre składniki w lekach są zakazane. Ze szczególnymi informacjami z pomocą idzie strona gov.pl. Zawsze z niej korzystamy.

CO ZAPAKOWAĆ DO KOSMETYCZKI? TUTAJ KWESTIA BARDZO INDYWIDUALNA.

Wielokrotnie spotkałam się z informacji, że spfy są w Azji bardzo drogie, natomiast tampony są ciężko dostępne. Tak to prawda, tamponów nie znalazłam, a spfy faktycznie nie są bardzo tanie.

Wiem, że kosmetyków wzięłam w zbyt dużej ilości. Ogólnie w porównaniu z Kubą zabrałam zbyt dużo rzeczy (bez oceniania proszę) 🙂

Jednak z tych najważniejszych: SPF100, SPF50, szampon, szampon suchy, odżywka, żele, kremy, tonik, waciki, szczoteczka elektryczna, żele na oparzenia słoneczne, maszynki. W skrócie zabrałam chyba całą swoją łazienkę i zmieściłam ją w dwie większe kosmetyczki. Czy było warto? Tak, ale plecak trochę cięższy.

INNE:

– moskitiera na komary

– poduszki do samolotu

– karimata,

– mini śpiwory

– ręczniki z mikrofibry

– plastikowy kranik do wody

– mini kocyk

– igła oraz nici – nigdy nie wiadomo, kiedy rozpruje się plecak

– okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV 400

– plecaki 2 duże 55 l oraz dwa 35 l. – wodoodporne

– przeciwdeszczowe pokrowce na plecaki

– pokrowce na duże plecaki

NASZE „MUST HAVE”. ZAPISZ NA POTEM!

MUGGA 50% DEET
W Azji występuje ryzyko zarażenia dengą i innymi chorobami tropikalnymi. Z tego względu zabraliśmy repelent o stężeniu 50% DEET, który powinien zapewnić nam maksymalne bezpieczeństwo i komfort podróży.W praktyce I tak używamy lokalnego produktu na komary, ale zawsze warto mieć coś mocniejszego w razie wyprawy np. do dżungli.

KREM Z FILTREM SPF 50 ORAZ SPF 100
SPF 100 polecam szczególnie osobom genetycznie narażonym na raka skóry, posiadającym liczne znamiona lub bardzo jasną karnację. Często dermatolodzy zalecają ten filtr do stosowania punktowego. Warto rozważyć tak silną ochronę przy bardzo intensywnym słońcu.

MOSKITIERA OCHRONNA
To jeden z produktów, który zdecydowanie chcieliśmy przetestować podczas wyjazdu. Nie mogliśmy zamówić większego rozmiaru, ponieważ ogranicza nas pojemność plecaków, dlatego wybraliśmy kompaktową wersję. Ogólnie, produkt świetny, jednak bardzo ciężko się składa i niestety został przez nas połamany, ale i tak go używamy.

POMPKA DO WODY (MONTOWANA NA DUŻE BUTLE – 5L)
Na Bali, podobnie jak w wielu innych krajach Azji, jedyną bezpieczną wodą do picia jest woda butelkowana. Pompka może więc znacząco ułatwić nam codzienne funkcjonowanie. To również jeden z gadżetów, które chcieliśmy przetestować. Polecamy w 100%.

APTECZKA Z NAJPOTRZEBNIEJSZYMI LEKAMI
Chyba zawsze i wszędzie warto mieć podczas podróży.

TERMOMETR
Na Bali nie było łatwo i szybko dotrzeć z naszego miejsca zamieszkania do apteki, dlatego przy mojej chorobie bardzo się przydał.

OCHRONNE TORBY NA PLECAKI REJESTROWANE
Zadbały o to, by nasze plecaki nie uległy uszkodzeniu podczas odprawy. Dzięki nim spokojnie zmieściła nam się karimata, moskitiera na komary i wszystkie rzeczy przywieszone do plecaka. Zdały egzamin na 100%.

WODOODPORNE TORBY NA PLECAKI REJESTROWANE
Ponieważ nasz wyjazd obejmuje również kraje, w których trwa pora deszczowa, odpowiednie zabezpieczenie ekwipunku to absolutna podstawa.

WODOODPORNA TORBA NA DOKUMENTY I TELEFON
W razie nieprzewidzianych sytuacji zawsze warto być przygotowanym.

OCHRONNA OBUDOWA NA PASZPORT
Czytałam wiele historii podróżników, którym odmówiono wylotu z powodu zniszczonego paszportu. Warto więc dbać o swoje dokumenty – lepiej zapobiegać niż stresować się na lotnisku.

NASZE PLECAKI MARKI SIMOND

Plecaki do bagażu rejestrowanego kupiliśmy w Decathlonie. Pierwszy model, który przymierzyłam, okazał się strzałem w dziesiątkę. Mimo że nastawialiśmy się na długie poszukiwania, wszystko poszło sprawnie i szybko. Dodatkowo trafiliśmy na promocję i za dwie torby o pojemności 50 l zapłaciliśmy 399,99 zł.

Przy wyborze plecaka kierowaliśmy się kilkoma kryteriami:
• wielkość – nie chcieliśmy zbyt dużego ani zbyt małego modelu, dlatego 50 l okazało się idealne
• lekkość – zrezygnowaliśmy z ciężkich, masywnych plecaków, które utrudniłyby nam przemieszczanie się
• komfort noszenia – dobrze wyprofilowane szelki, stelaż i wentylacja to podstawa
• dostęp do wnętrza na całej długości – taki system znacznie ułatwia pakowanie i utrzymanie porządku

Oczywiście moglibyśmy zdecydować się na dużo droższe modele, które z pewnością miałyby jeszcze więcej dodatkowych funkcji, jednak zależało nam także na budżetowej opcji.

BAGAŻ PODRĘCZNY MARKI CABIN ZERO


Marka, z której pochodzą te plecaki, ma świetne opinie. Plecak jest wodoodporny, wykonany z solidnego materiału, a zamki są wytrzymałe i wygodne w użyciu. Można go otwierać niemal na całą długość, podobnie jak w przypadku naszego modelu 50 l. Wszystkie te rozwiązania sprawiają, że zarówno większe, jak i mniejsze plecaki świetnie sprawdzają się podczas naszej azjatyckiej wyprawy.

Dzisiaj to już wszystko. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam, a jeżeli chcecie obserwować naszą trasę i podróż, to zapraszamy na Instagrama. Do zobaczenia na szlaku!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top