OD AROMATÓW PO SMAKI, CO OFERUJE STREET FOOD W KUALA LUMPUR
Już po pierwszym spacerze po ulicach stolicy Malezji widać, że jedzenie odgrywa tu ogromną rolę w codziennym życiu. Street food jest wszechobecny, od małych, niepozornych budek ustawionych przy ruchliwych ulicach, przez nocne targi, aż po food courty działające do późnych godzin nocnych. Do jednego z nocnych marketów udało nam się dotrzeć dopiero po kilku próbach. Za pierwszym razem pojawiliśmy się zbyt wcześnie, a stoiska dopiero się rozkładały. Drugiego wieczoru plany pokrzyżowała nam potężna ulewa, która skutecznie zniechęciła nas do dalszych poszukiwań, ale do trzech razy sztuka. Gdy w końcu trafiliśmy tam o odpowiedniej porze, market tętnił życiem. Udało nam się udokumentować jeden z night marketów w sercu Kuala Lumpur. Zobacz sam.



Jak wyglądają budki z jedzeniem
Czasem to niewielki wózek z jedną patelnią i dwoma plastikowymi stolikami, innym razem rozbudowany stragan z dużym menu i kilkoma palnikami gazowymi. W wielu miejscach gotowanie odbywa się na oczach klientów. Ludzi jest mnóstwo, dlatego jedzenie przygotowywane jest na bieżąco. Odważyliśmy się nawet kupić smoothie z kruszonym lodem i nic nam nie było 🙂
Charakterystyczne dania
Nasi lemak to ryż gotowany w mleku kokosowym, podawany z pastą sambal, jajkiem, orzeszkami ziemnymi i dodatkami. Popularne są także różnego rodzaju makarony smażone w woku oraz przeróżne owoce morza, w tym ośmiornice na patyku jako szaszłyki. Jeśli jesteś fanem słodkości, dobrze się składa, znajdziesz tu naleśniki, owoce polane czekoladą i wiele dań na bazie pysznego mleczka skondensowanego. Wszędzie poczujesz charakterystyczny zapach duriana. My go nie próbowaliśmy, ale ponoć smak jest bardzo specyficzny. Robią z niego nawet lody.
Czy wyobrażasz sobie spróbować jelit kaczki albo języka kaczki? My nie, a jednak zjedliśmy skorpiona na street foodzie w Tajlandii. Jeżeli nic nie jest Ci straszne, serwują tutaj także: głowę kaczki, szyję, łapki, żołądek kaczki oraz duszone glony morskie. Potrawy dla prawdziwych smakoszy mięsa. Zresztą zobacz to sam:



Street food w Kuala Lumpur to nie tylko jedzenie, ale też niezwykłe doświadczenie. Każdy kraj ma swój unikalny night market. Niedługo opowiem Ci o night markecie na Phuket, gdzie spróbowaliśmy skorpiona i krokodyla. Podzielę się wrażeniami i emocjami, które towarzyszyły nam podczas tych kulinarnych przygód.
Zostań z nami i do zobaczenia na szlaku!